środa, 16 marca 2011

Figurki samurajów z jajek-niespodzianek

Najczęściej przewijającym się w moich zbiorach i upodobaniach motywem związanym z Japonią jest motyw samuraja. W kinie japońskim najbardziej cenię filmy przedstawiające historię tych niezwykłych wojowników, w literaturze szukam przejawów etosu tej grupy społecznej, nawet wśród moich ulubionych serii anime dominują tytuły oparte na klimatach samurajskich. Nic więc dziwnego, że jak wiele lat temu w jajku-niespodziance trafiłam na figurkę japońskiego wojownika, musiałam "zebrać je wszystkie".
Seria liczy cztery sztuki, wykonane z metalu, z niezwykłą jak na 'jajkowe' produkty dbałością o szczegóły. Na pierwsze dwie figurki trafiłam sama jeszcze w latach 90., standardowo na chybił trafił wybierając jajka Kinder Surprise, trzecią dostałam od siostry koleżanki (kosztowało mnie to dwie inne, mniej dla mnie cenne plastikowe figurki), czwarta pojawiła się u mnie latem zeszłego roku, kiedy to pogodzona już z niepełnością samurajskiego zastępu, przypadkowo zupełnie znalazłam brakującego wojownika na jarmarku i miałam na tyle szczęścia, że można było kupić pojedynczy egzemplarz bez konieczności kupowania całego zestawu. Banzai!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz